Kasia i Karol
Październikowy plener ślubny podczas wschodu słońca na Połoninie Caryńskiej
Plener ślubny - Bieszczady
Uwielbiam nasze polskie góry. Co roku mógłbym spędzać tu czas. W związku z tym, jak dowiedziałem się, że Kasi i Karolowi marzy się sesja w Bieszczadach, to oczy mi się zaświeciły, a głowa była pełna pomysłów na kadry i najlepszy plener w tym roku. Po weselu zwlekaliśmy z sesją, czekaliśmy na odpowiednie warunki,
jak i piękne jesienne kolory gór. Decyzja zapadła, w październiku jedziemy w Bieszczady na wschód słońca.
05.10. – Piękna pogoda. Wyruszamy w podróż. Dojechaliśmy po 21:00, szybki prysznic, decyzja, gdzie wchodzimy i uciekamy spać, w końcu z samego rana czeka nas wyprawa. Decyzja padła na Połoninę Caryńską, była ona oddalona od naszego zakwaterowania 15 minut drogi. Mieliśmy zrobić sesję na Połoninie Wetlińskiej, ale przez przebudowę schroniska Chatka Puchatka, nie było możliwe wejście na szczyt.
Godzina 5:00, latarki na czołach, a przed nami godzinka drogi na szczyt. Po wejściu ogarnął nas ogromny wiatr, temperatura była zbliżona zeru, więc przy silnym wietrze nasze ręce były szybko czerwone. Udało nam się wejść 15 minut przed wschodem, więc mieliśmy chwilkę na rozejrzenie się. Zrobienie zdjęć jak i opracowanie planu sesji. W końcu wschód słońca nie trwa wiecznie.
Sesja na samej górze nie trwała długo, może z 30 minut, zimno dawało się we znaki, resztę kończyliśmy na szlagu schodząc do auta.
Sesja ślubna na Połoninie Caryńskiej
Przede wszystkim jestem pełen podziwu odwagi Kasi i Karola, pozowanie w tych warunkach na pewno nie należało do najprzyjemniejszych, ale dla tego efektu warto było się poświęcić.
Przygoda była niesamowita, polecam każdemu choć raz przyjechać w Bieszczady, na wschód, zachód, czy nawet tak po prostu w środku dnia, żeby zobaczyć te piękne widoki.
Reasumując, ta sesja to idealny przykład na to, że ogranicza Was tylko wyobraźnia, żeby spełnić marzenia o idealnym plenerze ślubnym. Bardzo się cieszę, że Kasia i Karol mi zaufali, i zdziałaliśmy cuda.
Nie zostawiam Was dłużej w napięciu, przedstawiam Wam najpiękniejszy plener 2021.